Home Aktualności 150. rocznica wybuchu powstania styczniowego
150. rocznica wybuchu powstania styczniowego
Ocena użytkowników: / 10
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Jarosław Jurkiewicz   
czwartek, 14 lutego 2013 12:23

22 stycznia minęła 150. rocznica wybuchu powstania styczniowego, wydarzenia, które w sposób decydujący ukształtowało polską świadomość narodową.

Na dolnym korytarzu naszej szkoły zaprezentowano ekspozycję poświęconą tym dramatycznym wydarzeniom.

 


Powstańcy odwoływali się do wielkiego dziedzictwa Rzeczpospolitej Obojga Narodów,
które było zwalczane przez carski imperializm.

 

Tekst poniższego artykułu został odczytany podczas miejskich obchodów 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego 22 stycznia 2013 r. w Auli Jana Pawła II w Pałacu Biskupim.

 

 

Powstanie styczniowe na Ziemi Sejneńskiej

Powstanie styczniowe, heroiczny zryw najbardziej patriotycznie nastawionej części polskiego społeczeństwa, stanowiło „sumę działań rozproszonych”. Ziemia Sejneńska 150 lat temu była świadkiem dramatycznych wydarzeń. Przebieg Powstania styczniowego warto przedstawić w perspektywie zdarzeń obejmujących teren ówczesnej guberni augustowskiej oraz powiatu sejneńskiego.

Gubernia augustowska składała się z 5 powiatów: łomżyńskiego, augustowskiego, kalwaryjskiego, mariampolskiego i sejneńskiego, którego powierzchnia wynosiła 2944,1km2. Był on zamieszkany przez 79 055 mieszkańców. Powiat sejneński miał najmniejszą gęstość zaludnienia w regionie (26,8 osób na km2). Specyfiką guberni było zróżnicowanie narodowościowe. Władze powstańcze zdawały z tego sprawę, o czym świadczy niezrealizowany pomysł podziału województwa na dwie jednostki administracyjne: województwa łomżyńskie i augustowskie.



 

Mimo peryferyjnego położenia niepokoje poprzedzające wybuch powstania docierają na Sejneńszczyznę. Na wiosnę 1861r. obserwuje się masowe zjawisko oporu przeciw pańszczyźnie. W ciągu pierwszych 6 tygodni w powiecie sejneńskim w proteście uczestniczy ponad 33% osad. W maju dynamika strajku wygasa. Wyjątkiem jest powiat sejneński. W czerwcu władze carskie aresztują za podmawianie chłopów ziemianina Juliana Myszkowskiego. W październiku pańszczyzna zostaje zamieniona na czynsz. Strajk chłopski w guberni augustowskiej wygasa.

Okres manifestacji z lat 1861-1862 nazywany jest „rewolucją moralną”. Uczucia patriotyczne były wyrażane w czasie uroczystości religijnych. 22 marca 1861 roku w Suwałkach odbyło się nabożeństwo za dusze 5 demonstrantów zabitych 27 lutego w czasie zamieszek w Warszawie. Zebrani odśpiewali „Boże coś Polskę”. Dużą wagę przywiązywano do obchodów rocznic historycznych. Symboliczne znaczenie miała procesja z Aleksoty do Kowna, do której doszło 12 sierpnia 1861 r. Rocznica unii polsko-litewskiej była wykorzystana do manifestacji uczuć patriotycznych mieszkańców dawnego Królestwa i Litwy, rozdzielonych rzeką Niemen.

Jesienią miały się odbyć wybory do rad miejskich i powiatowych. 23 września 1861 roku rusza procesja z Suwałk do Sejn. Księża odegrali dużą rolę w budzeniu uczuć patriotycznych, posiadając duży autorytet wśród chłopów. Duchowni będą ukrywać na plebaniach powstańców, dostarczać żywność oraz pieniądze. Do aktywnych działaczy niepodległościowych zaliczali się: ks. Walenty Osiński, proboszcz parafii Sokoły, członek kapituły sejneńskiej, wykładowca teologii. Nieznani z nazwiska księża z ramienia władz powstańczych pełnili funkcję naczelnika Sejn. Księża mieli posłuch szczególnie wśród chłopów litewskich.

Rozkład sympatii politycznych w radzie powiatu sejneńskiego odpowiadał układowi sił w skali całego kraju. Dzierżawca majątku Berzniki Cyriak Akord oraz właściciel majątku Hołny Julian Paszkiewicz reprezentowali obóz białych. Sympatyzowali z nimi członkowie Towarzystwa Rolniczego: Józef Abłamowicz, Zygmunt Gutt, Franciszek Radziukinas, Bronisław Schmidt.

W październiku 1861 roku w całym kraju zostaje ogłoszony stan wojenny. Kończy się etap oficjalnych uroczystości patriotycznych. Rozpoczynają się przygotowania do powstania zbrojnego. Początki konspiracyjnej działalności związane są z postacią Rafała Błońskiego, który na Syberii poznał jednego z członków władz centralnych Agatona Gillera. Pomagać mu miał z ramienia Komitetu Centralnego Józef Piotrowski, kojarzony z lewicą czerwonych. Pełnił on początkowo funkcję agenta głównego i agitatora. Z czasem obejmie funkcję komisarza wojewódzkiego Rządu Narodowego. Jego przewodnikiem w terenie został Szymon Katyll, pochodzący z okolic Augustowa. Mimo chłopskiego pochodzenia, był on studentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Po rozwiązaniu Towarzystwa Rolniczego interesy ziemiaństwa miały być reprezentowane przez dwóch przedstawicieli województwa. Jednym z nich był Julian Paszkiewicz, który był przeciwnikiem powstania. Ze strony Piotrowskiego wyjdzie wniosek o wydanie na niego wyroku śmierci „jako na jedynego kontrrewolucjonistę”. Władze centralne nie zgodzą się na tak radykalne posunięcie „tylko podejrzani o zdradę mogą podobnej karze podlegać”. Paszkiewicz jako mąż zaufania białych, reprezentował organizację na zjeździe w Warszawie.

W październiku 1862 roku zniesiono stan wojenny w guberni augustowskiej, wyjątek stanowiły Suwałki. W grudniu z inicjatywy księdza Piotra Wierzbowskiego, suwalskiego proboszcza oraz członka konsystorza sejneńskiego, dochodzi w Suwałkach do zjazdu 20 księży dekanalnych. Zebrani uznają Komitet Centralny Narodowy za legalny.

Powiat sejneński nie był przygotowany do zbrojnego powstania. Piotrowski przysyła z Warszawy nowego agenta Ludwika Wronowskiego (Sumińskiego). 15 stycznia 1863 roku zapada decyzja o wybuchu powstania. W planach władz krajowych gubernia augustowska odgrywała ważną rolę. Powstańcom zależało na przerwaniu komunikacji na trasie Petersburg-Warszawa oraz nawiązaniu kontaktu z powstańcami z Litwy, co dawało możliwość łączności ze spiskowcami z Rosji. Bliskość granicy pruskiej umożliwiała przemyt broni. Rząd Narodowy przywiązywał dużą wagę do tych planów, o czym świadczy fakt, że stanowiska organizatorów wojewódzkich i powiatowych zostały najszybciej obsadzone w guberni augustowskiej. Podobnie jak w całym kraju największym problemem był brak funduszy, broni oraz zawodowych wojskowych.

W styczniu 1863 roku w powiatach: sejneńskim, kalwaryjskim i najsłabiej obsadzonym mariampolskim, stacjonował batalion symbirskiego pułku piechoty. W pierwszym miesiącu powstania do walk dochodzi tylko w powiecie łomżyńskim: Suraż, Sokoły, Wysokie Mazowieckie. Zostaje wydany rozkaz koncentracji wojsk carskich w Augustowskim Oddziale Wojennym. Rosyjscy żołnierze pojawiają się w Suwałkach, Augustowie, Łomży, od lutego 1863 roku w Sejnach i Szczuczynie. Branka w naszym regionie została przeprowadzona 26 stycznia 1863 roku. Wydano odezwę w języku litewskim ostrzegającą ludność przed poborem. W Mariampolu dochodzi do uwolnienia rekrutów, litewscy chłopi zachowują neutralność.

W pierwszym miesiącu powstania inicjatywa jest po stronie białych. 29 stycznia grupa ziemian z okolic Sejn zwraca się z prośbą do rady powiatu o podjęcie kroków w celu zabezpieczenia się przed bandami, co w praktyce miało sparaliżować rozwój powstania. Podobnie jak w innych regionach kraju ziemiaństwo z nieufnością odnosiło się do przedstawicieli czerwonych. Do najsłynniejszego incydentu dojdzie w czerwcu 1863 roku. Komisarz Piotrowski w czasie inspekcji zażądał od szlachcica Józefa Ejnarowicza koni. Ten pod wpływem gróźb przedstawiciela Rządu Narodowego ulega, dając jednak najgorsze konie. Piotrowski dotrze do wyznaczonego celu z opóźnieniem, o co będzie winić szlachcica. Komisarz wyśle do Ejnarowicza oddział powstańczy, który wymierzy karę w postaci chłosty. Wydarzenie odbije się szerokim echem w regionie. Zupełnie inną ocenę tego zdarzenia przedstawi Jan Bieńkowski, ziemianin z okolic Sejn. W czasie zeznań stwierdzi on, że kara wynikała z faktu szerzenia niewiary w powodzenie powstania.

Czerwoni starają się przechwycić inicjatywę. 30 stycznia 1863 roku zwołano zjazd w Antonowie, na którym zgromadziła się szlachta trzech powiatów – sejneńskiego, mariampolskiego, kalwaryjskiego. Przewaga liczebna była po stronie czerwonych. Zostaje odczytany manifest Rządu Narodowego. Cyriak Akord zgłasza gotowość udziału w powstaniu. Według niektórych relacji naczelnik cywilny województwa podjął decyzję pod wyraźną presją zwolenników powstania. Z ramienia białych powstanie w powiecie sejneńskim przygotowywali: Józef Abłamowicz pomocnik komisarza wojewódzkiego. Po jego wyjeździe za granicę w 1864 roku jego funkcję obejmie prawdopodobnie jego dzierżawca Wiktor Jastrzębski. Obowiązki organizatora powstania w powiecie pełnił jesienią 1863 roku Józef Stępień, który wiosną 1864 roku przebywał już w Dreźnie. Żandarmerią powiatu dowodził ziemianin Antoni Tukałło, źródła rosyjskie podają tylko, że był oskarżony o ukrywanie powstańców. Jego zastępcą na jesieni 1863 roku zostaje Michał Pilichowski. Jednym z naczelników okręgowych w powiecie był leśniczy Aleksander Wasilewski, rewirowym żandarmerii – Stanisław Jaskołd, syn dzierżawcy majątku Dębowo. W początkowej fazie powstania werbunkiem ochotników z Ziemi Sejneńskiej zajmował się szeregowiec grodzieńskiego batalionu straży wewnętrznej, dwukrotnie zbiegły ze służby Jan Krasiński, pochodzący z drobnej szlachty.  Żywność oraz podwody powstańcom dostarczał ziemianin Justyn Lesiewicz. Jan Lesiewicz był określony mianem „osoba zaufana”. W organizacji działali również ziemianin Adam Romanowski oraz urzędnik sądowy z Suwałk Gustaw Świętosławski. Ochotnicy zgłaszający się do powstania byli zaprzysięgani przez Stanisława Dąbrowskiego, mieszczanina Ksawerego Pacewicza oraz chłopa Garbowskiego. W sejneńskiej organizacji dużą rolę odgrywali księża: Wincenty Hryniewicz, który wygłaszał patriotyczne kazania oraz zaprzysięgał ochotników. W swojej działalności aktywni byli również ksiądz Wincenty Cichaczewski, przeor klasztoru Reformatów w Smolanach oraz ksiądz Jan Żyliński.

Kattyl organizuje oddział, którego dowódcą zostaje Karol Jastrzębski. Na stanie 130 osobowego oddziału było 25 rusznic, kilkanaście pistoletów i pałaszy. Odejście wojsk rosyjskich z Mariampola spowodowało, że ludność miejscowa była przychylnie nastawiona do powstańców. Oddział zostaje rozbity w pierwszej bitwie pod Czystą Budą. 28 stycznia 1863 roku wprowadzono w guberniach litewskich stan wojenny, „bandy” miały podlegać sądowi polowemu. Sytuacja w guberni zmienia się na niekorzyść powstańców. Do powiatu kalwaryjskiego i mariampolskiego przerzucono wojska z Wileńskiego Okręgu Wojennego. Do Mariampola skierowano również oddział z Sejn dowodzony przez płk. Makarowickiego. Ludność chłopska sprzyjała powstańcom, uprzedzając ich o ruchach wojsk carskich i ich liczebności.

W celu ożywienia działań powstańczych w naszym regionie władze krajowe przesyłają rotmistrza Józefa Karpowicza oraz agitatora Konstantego Szyszkowskiego. W Berznikach dochodzi do spotkania z naczelnikiem cywilnym powstania Akordem. „Z trudem pod naciskiem sąsiedniej szlachty, która hurmem się zjechała do Berznik, udało się skłonić starego kunktatora by dał hasło do zbiórki”. W lasach powiatu mariampolskiego powstaje nowy oddział, z którym łączy się partia Kamińskiego. Powstańcy rekrutowali się spośród szlachty, ziemiaństwa oraz służby dworskiej.

Wiosną w guberni augustowskiej rozpoczyna działalność oddział płk. Konstantego Ramotowskiego, pseudonim Wawer, weterana powstania listopadowego. W regionie działała również partia świeżo mianowanego pułkownika Aleksandra Andruszkiewicza, licząca blisko 200-stu powstańców. Były one wspierane przez oddziały kawalerii Wincentego Kamińskiego i Wacława Akorda. 1 kwietnia doszło do potyczki pod Kozłową Rudą, zakończonej zwycięstwem powstańców. 9 kwietnia po bitwie pod Lokaciami oddział Andruszkiewicza wycofuje się w lasy sztabińskie, łącząc się z partią Wawra. Ludność guberni augustowskiej była przychylnie nastawiona do powstania. Wśród chłopów w wieku 18-30 lat rozpoczyna się pobór do powstańczego pospolitego ruszenia. Rząd Narodowy stara się jednak ograniczyć liczebność oddziałów, stosując zasadę, tyle ochotników ile broni. Biali starali się zachować kontrolę polityczną nad powstaniem. Cywilni przedstawiciele organizacji powstańczej: Piotrowski, Sumiński, Abłamowicz, Akord jeżdżą po majątkach domagając się od ziemian wypełniania obowiązków. Ustanowiono specjalny podatek na broń i amunicję dla powstańców. Zapowiedziany transport broni skonfiskowany został jednak na granicy pruskiej.

Według relacji członka oddziału Paciukaninasa w naszym regionie utworzono 120 osobowy oddział jazdy dowodzony przez 65-letniego oficera wojsk polskich z 1831 r., majora Wincentego Reklewskiego. Po potyczce z Kozakami pod Mereczem, partia została rozwiązana.

Po połączeniu się oddziału Andruszkiewicza w Wawrem partia liczyła 400-tu ludzi, którzy byli przeważnie źle uzbrojeni w broń myśliwską i kosy. Działania zaczepne powstańców spowodowały reakcje Rosjan. Z Sejn wyrusza wojsko. Pierwsza potyczka 19 kwietnia pod Jastrzębną jest udana dla powstańców. 23 kwietnia dochodzi do bitew pod Balinką i Czarnym Brodem, zakończonych ucieczką Polaków. Pod koniec kwietnia oddział liczył 500 ludzi. Partyzanci unikają starcia z wojskami rosyjskimi. Zgodnie z zaleceniem władz krajowych podjęto decyzję o rozproszeniu partii. Nowy oddział Andruszkiewicza będzie liczył powyżej 200 ludzi. Partia  Bonifacego Dziadulewicza (70 powstańców) operuje w okolicy Wawra. Z czasem dowództwo obejmie Władysław Brandt, liczebność partii zwiększy się do 110 ludzi. Wiktor Hłasko utworzy własny oddział.

W połowie maja do partii Kamińskiego wstępuje major Paweł Suzin, który ze względu na najwyższy stopień obejmuje dowództwo. Sukcesy w potyczkach spowodowały, że do oddziału zgłasza się drobna szlachta i chłopi. Dziennik Poznański donosił: „W obozie tym słowa po polsku nie dosłyszysz, wszystko po litewsku”. Oddział skierował się na południe, w lasy sejneńskie. Dochodzi do połączenia z partiami Wiktora Hłaski i Władysława Brandta. Przez 3 tygodnie oddział stacjonuje w tej części regionu. Trwa akcja agitacyjna wśród ludności, padają hasła narodowe i społeczne. Dekrety rządu o uwłaszczeniu spotykają się z zainteresowaniem bogatego chłopstwa litewskiego.

Władze carskie przerzucają duże siły z Kowna i Grodna. Z Mariampola wyrusza kolumna wojska. Oddział Suzina wycofuje się na południe, łącząc się z partią Wawra. Powstańcy udają się w kierunku Łoździej i Kamiennej Góry w powiecie sejneńskim. Wojsko rosyjskie podąża za powstańcami. 13 czerwca Suzin postanawia wrócić do powiatu mariampolskiego, odłączając się od głównych sił. 21 czerwca jego oddział zostaje rozbity pod Staciszkami, dowódca partii ginie. Niedobitki oddziału łączą się z partią Hłaski, wycofując się w Sejneńskie, gdzie dochodzi do połączenia z powstańcami Wawra. W powiecie mariampolskim działała również partia Szpaka (pseudonim Karola de Vinnen). W czerwcu oddział utworzył Telesfor Nieszkoć, z oddziału Suzina, komendy wydawano w języku litewskim. Oba oddziały połączą się. W powiecie kalwaryjskim na polecenie Andruszkiewicza uformował się oddział jazdy Kazimierza Dahlena, pseudonim Kos.

Groźba przerwania łączności kolejowej, niebezpieczeństwo rozszerzenia się akcji powstańczej na Litwę, zmusiły Rosjan do energicznych działań. Zorganizowano dużą wyprawę w celu schwytania Wawra. Wojska ruszają z Augustowa, Suwałk i Sejn, z Białegostoku przybywają carskie posiłki. 21 maja w bitwie pod Kadyszem (obecnie Białoruś), mimo przewagi Rosjan, powstańcom udaje się zadać przeciwnikowi duże straty.

Na przełom wiosny i lata 1863 roku przypada okres największego ożywienia działań powstańczych. W tym okresie kampania zbrojna w Augustowskiem, weszła w fazę największego ożywienia. Do głównych ośrodków walk należało Sejneńskie, gdzie działał dowódca wojsk powstańczych na tym terenie Wawer oraz Mariampolskie i Kalwaryjskie.

Latem 1863 roku nowym naczelnikiem wojennym zostaje książę Emil de Sayn Wittgenstein, który sprawował nieograniczoną władzę. Jego zadaniem było uporządkowanie administracji wojskowej oraz wzmocnienie sądownictwa wojskowego. Lotne komisje śledcze miały sporządzać protokoły w terenie i egzekwować przepisy stanu wojennego. Za rozpowszechnianie fałszywych wiadomości o działaniach wojennych oraz wygłaszanie patriotycznych kazań groziły kary pieniężne. Surowe kary były przewidziane za niszczenie linii komunikacyjnej oraz podpalenia. Dla denuncjatorów ustanowiono nagrody. Po raz pierwszy zastosowano terror. 4 sierpnia w Suwałkach odbyła się publiczna egzekucja 4 żandarmów narodowych. Korespondent Suwałk pisze: „Więzienia u nas są przepełnione  – jest obecnie do 200 więźniów politycznych, w większości obywateli, oficjalistów, włościan. Następuje dalsza koncentracja wojsk rosyjskich. Z Grodna ściągnięto 5000 żołnierzy i 8 dział. Wojsko rozmieszczono w Augustowie, Suwałkach, Kalwarii, Mariampolu. Kawaleria z Suwałk i Kalwarii patrolowała teren. Ruchome kolumny wojska z Augustowa, Suwałk i Sejn miały być wysłane w celu poszukiwania powstańców i utrzymania komunikacji z Łomżą i Kownem. Chodziło również o zastraszenie chłopów.

Oddział Wawra stacjonował w lasach sztabińskich. Nastąpiła konsolidacja rozbitych partii (ok. 600 ludzi). Próba przebicia się przedniej straży oddziału nie udała się. Powstańcy zostali pobici 25 czerwca pod Berznikami. Zmieniono kierunek marszu. 28 czerwca powstańcy pokonali duże siły Rosjan pod Gruszkami. Był to jeden z większych sukcesów militarnych w naszym regionie. Partia wraca do starego obozowiska w Kozim Rynku. Powstańcy zostają otoczeni przez Rosjan. W bitwie ginie 1/3 składu oddziału. Niedobitki wycofują się w pobliże Wizny. Pod koniec lipca w lasy augustowskie dostaje się zza Niemna oddział płk. Lenkiewicza (pseudonim Lander). Porucznik Michał Laudański przyprowadza resztki oddziałów rozbitych w powiecie mariampolskim. Pod koniec sierpnia Wawer dysponował niespełna 400 ludźmi. 3 września 1863 roku oddział zostaje rozbity pod wsią Strzelcowizna. Wawer bez porozumienia z Rządem Narodowym opuszcza kraj, czym naraził się na oskarżenie „samowolnego opuszczenia poruczonego mu stanowiska”. W opinii świadków Ramotowski był najwybitniejszym dowódcą operującym w powiecie augustowskim.

Rozbicie oddziału osłabiło powstanie. Oddział Feliksa Kołyszko (160 ludzi) operujący w powiecie sejneńskim, miał ubezpieczać przeprawę litewskich oddziałów przez Niemen. W powiecie mariampolskim utrzymywał się oddział Szpaka, zbierając podatki i werbując rekrutów. Niektóre źródła oskarżają partię o rozbój. W drugiej połowie lipca i sierpnia ciężar walk w województwie augustowskim przenosi się do powiatu sejneńskiego, przeważające siły rosyjskie wyparły z ziem byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego oddział jazdy Kołyszki oraz partię kapitana Józefa Hleb-Koszańskiego, który po śmierci Suzina działał samodzielnie. Pod koniec lipca Niemen przekraczają kolejne partie partyzanckie: Jana Sendka, mjr. Aleksandra Stabrowskiego (Lubicza). Oddział zostaje rozbity 23 lipca pod Kryksztantami. 1 sierpnia Niemen przekracza kolejny oddział: mjr. Aleksandra Poradowskiego (Ostrogi). 170 powstańców zostało odesłanych do ochrony Wawra, który powrócił w Augustowskie.

W Serejach w powiecie sejneńskim nastąpiła koncentracja sił, naczelne dowództwo obejmuje Lenkiewicz. Władze wojewódzkie nie były jednak w stanie narzucić wspólnej koncepcji walki. Ostatecznie dotychczasowi dowódcy Gleb, Sendek, Lubicz, Kołyszko, Dahlen, Czudowski, zachowują dowództwo w swoich partiach. Część wojsk zostaje skierowana po odbiór przemyconej broni z Prus. Powstańcy 5 sierpnia ponoszą porażkę w bitwie pod Bombinikami. Partia Kołyszki (185 ludzi) przenosi się w Sejneńskie, gdzie zostaje rozbita 7 sierpnia pod Straczunami. Oddział Wawra zbiera resztki rozbitych partii. Po ponownym zjednoczeniu liczy on 600 ludzi, słabo jednak uzbrojonych. Podjęto próbę przedostania się w kierunku wierzbołowskiej linii kolejowej. Znajdowały się tam jednak duże siły rosyjskie. 21 sierpnia w bitwie pod Mazuryszkami oddział powstańczy został rozbity. Lenkiewicz, Lubicz i Sendek zginęli. Sytuacja pogarsza się. Na Sejneńszczyznę docierają posiłki przysłane przez Murawiewa, powstańcy zostają pobici pod Stankunami, wycofując się do powiatu augustowskiego. W Sejneńskiem operowała również kawaleria Reklewskiego i Dahlena. Po starciach pod Dumbelami (11 sierpnia), Kartimokslami (25 sierpnia) i Krasnopolem, oddziały uległy rozproszeniu.

Na zasadzie faktów dokonanych już w lipcu Murawjow włącza w praktyce gubernię augustowską do Wileńskiego Okręgu Wojskowego. Rozciągnięcie władzy ma na celu zahamowanie przenikania do guberni augustowskiej powstańców z Litwy. Lokalne władze były oskarżone o niedołęstwo w zwalczaniu powstania: „Tu pójdzie wszystko dobrze, jeśli w Królestwie Polskim będą lepiej rządzili, ciągle wdzierają się stamtąd bandy, tak że kazałem już oddziałom przekraczać granicę i tępić je w Królestwie Polskim”.

 


 

Zakończenie artykułu ukaże się w przyszłym tygodniu. Zapraszamy do lektury.

 

 

 

Sondy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama