Home Aktualności Święto Niepodległości
Święto Niepodległości
Ocena użytkowników: / 19
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Jarosław Jurkiewicz   
piątek, 13 listopada 2015 11:13

Dzień 13 listopada był dniem szczególnym w naszej szkole. Nasza społeczność szkolna obchodziła 97. rocznicę Odzyskania Niepodległości. Hasło przewodnie uroczystości brzmiało: „Epopeja roku 1915…”. Roku, w którym nic nie zapowiadało, że Polacy mogą wybić się na niepodległość.

 

Na przełomie grudnia 1914 roku i stycznia 1915 nastąpiła reorganizacja Legionów. Została utworzona I Brygada. 9 tysięcy legionistów w trudnym górskim terenie w mroźnych, zasypanych śniegiem Karpatach odparło 16 ataków Rosjan.

 

3 marca I Brygada zostaje skierowana na odcinek frontu nad rzeką Nidą. Rozpoczynają się dwumiesięczne walki pozycyjne.

 



Żołnierze I Brygady

 

W tym czasie 2. pułk piechoty walczy na Bukowinie (Rumunia). 23 stycznia trwają nocne boje pod Rajfałową i Bretianką, a następnie przez 6 dni, w czasie silnych mrozów, Polacy walczą w rejonie miejscowości Maksymiec i Zielona.

 

Na przełomie marca i kwietnia przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Po połączeniu 2. i 3. pułku piechoty Legionów zostaje utworzona II Brygada.

 

Od maja rozpocznie się formowanie III Brygady piechoty.

 

Miała matka trzech synów,

Dwóch mądrych było w domu,

A trzeci, najładniejszy,

Wstąpił do Legionów…

 

Od połowy kwietnia do czerwca 1915 r. legioniści biorą udział w ofensywie wojsk austriackich.
13 czerwca nastąpiło rosyjskie kontruderzenie. W tak dramatycznym momencie rozpoczyna się szarża 2. szwadronu ułanów rotmistrza Dunin-Wąsowicza. Polscy ułani dokonali tego, co niewykonalne, forsując poczwórne linie rosyjskich okopów. Dowódca oddziału ginie w boju.

 

Dwie godziny bitwa trwała,

Jest z niej dla szwadronu chwała.

 


Szarża pod Rokitną

 

Pod koniec czerwca rozpoczyna się kolejna ofensywa wojsk centralnych. Armia rosyjska jest w odwrocie na całym froncie Królestwa Polskiego. Ułani rotmistrza Beliny-Prażmowskiego brawurowo wjeżdżają do Lublina:

 

Jak to było ładnie, kiedy do Lublina

Na karkach Moskali wjechał pan Belina!

 


Rotmistrz Belina-Prażmowski

 


Józef Piłsudski

 

W pierwszą rocznicę wymarszu legionistów z Krakowa trwają walki na Lubelszczyźnie. Józef Piłsudski wydaje z tej okazji specjalny rozkaz:

„Żołnierze! Rok temu z garścią małą ludzi, źle uzbrojonych, źle wyposażonych, rozpocząłem wojnę. Cały świat stanął wtedy do boju. Nie chciałem pozwolić, by w czasie, gdy na żywym ciele naszej ojczyzny miano wyrąbać mieczami nowe granice państw i narodów, samych tylko Polaków przy tym brakowało. Nie chciałem dopuścić, by na szalach losu, ważących się nad naszymi głowami, na szalach, na które miecze rzucano, zabrakło szabli polskiej”.

 

5 sierpnia wojsko niemieckie wkracza do Warszawy. 7 sierpnia do stolicy przyjeżdża Józef Piłsudski, prowadząc tajne rozmowy na temat rozbudowy Polskiej Organizacji Wojskowej.

 

Polscy żołnierze zostają przerzuceni na Wołyń. 25 września I Brygada walczy pod Kołkami, odrzucając Rosjan za rzekę Styr. Następnie trwają walki pod Kuklami. Bagnety I i III Brygady powstrzymały rosyjską ofensywę.

 

27 października na front wołyński zostaje przerzucona II Brygada. Po raz pierwszy od powstania Legionów doszło do koncentracji wszystkich wojsk polskich. 4 listopada rozpoczyna się ostatnia duża bitwa pod Kostiuchnówką.

 


Legioniści w okopach

 

Nie byłoby 11 listopada 1918 roku bez czynu zbrojnego polskiego żołnierza. Nie byłoby Legionów bez Józefa Piłsudskiego. Pułkownik Józef Herzog wspominając rok 1915, był wtedy zaledwie czternastoletnim legionistą, napisał:

„W pamięci utkwiła jedynie postać Piłsudskiego, skromnie stojącego z pochyloną głową, w siwym mundurze bez oznak, trudno mi opisać, dlaczego tak już wówczas kochanego i szanowanego. Prowadził nas przecież na śmierć, dawał trud, poniewierkę, narażał na głód i nędzę i w chłód, i w skwar, i w dzień i noc żądał jednakowego wysiłku, czasem zdawało się, że ponad ludzkie możliwości, wskazywał najcięższą drogę do Przyszłości, a nikt, nawet z bólu nie złorzeczył Mu, a przeciwnie, umierał czy cierpiał, czy znosił trudy dla Jego Imienia, bo On był dla żołnierzy żywym symbolem Niepodległości”.

 

Uroczystość przygotowali p. Beata Kuczyńska i p. Jarosław Jurkiewicz. Za nagłośnienie odpowiedzialny był p. Grzegorz Kucharzewski. W akademii wystąpili: Urszula Jachimowicz (I PT), Waldemar Soroka (IV bBT), Damian Czakis, Konrad Korenkiewicz i Tadeusz Pachutko (III aBT) oraz Karolina Karczewska i Patrycja Korenkiewicz (III PT).

 

 

Przedstawiciele naszej szkoły brali też udział w miejskich obchodach Święta Niepodległości (11.11.2015 r.)

 

Sondy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama